Niezależne Forum Ławeczkowe

miron

mój weekend wyglądał dość osobliwie Smile

... poza stałymi punktami programu czyli kosz o 7 rano w niedzielę i rowerek miałem przyjemność być w sobotę na koncercie (we Wrocku trwają juwenalia)... nie był to zwykły koncert ... a wszystko dzięki wykonawcom... (nie napisałem artystom z premedytacją)... zagrali... Szaza, Boys, Bayer Full i stado innych disco polowców ... to była MASAKRA Very Happy

ale jakże ciekawa... frekfencja była znakomita Smile

a że lali tam żywca byłem w 7 niebie Wink

w niedzielne popołudnie także chciałem jakoś zagospodarować więc umówiłem się z dwójką przyjaciół na piwko itp ... pojechałem do nich ... dzwonię by zeszli ale nie mogli... byli w trakcie ratowania mieszkania Very Happy

... kanalizacja w kuchni zaczeła wybijać i gdyby nie nasza mega "profesjonalna" akcja roatownicza skończyło by się zalaniem całego mieszkania Smile

Szczegóły są drastyczne więc jeśli kogoś ruszają takie rzeczy prosze dalej nie czytać Wink

A więc jako że jestem wnukiem hydraulika wiedziałem co robić Smile

trzeba przeciścić syfon itp ... jednak był mały problem... mieszkanie pamięta chyba I wojne światową a rury tam pomontowane nie były nigdy wymieniane... stare żeliwne ruryyy... słowem masakra Smile

w tempie ekspresowym pojechaliśmy po ciężki sprzęt hydrauliczny mojego dziadka i zaczeliśmy akcje... pływając w szlamie... popijając zimne piwo ... kręciliśmy spiralami w niedzielne popołudnie ... sasiedzi chyba nas nienawidzą już Smile

... gdy to nie pomagało spróbowaliśmy zdemontować syfon.... nie da się ... kiedyś gdy budowano domy zamiast hydraulików krany montowali chyba spawacze Very Happy

wszystko ani drgnie ... więc postanowiliśmy wyrwać wszystko w pizdu i zobaczyć co bedzie Smile

... urwaliśmy wszystko co się dało ... został tylko otwór w ścianie... udało nam się w końcu wprowadzić tam spiralę i odetkać to paskudztwo ... dziś żałuję że zapomnieliśmy zrobić sobie zdjęć przy tym wszystkim Smile

... iście królewsko spędziliśmy to w zamiarze spokojne ciepłe niedzielne popołudnie Very Happy

Pozatym od paru dni o czym już wspominałem moja doba jest trochę zachwiana... dziś znów poszedłem spać mocno za późno ... zaspany pozdrawiam Was gorąco Wink

i zaczynam pracę.

Agnieszka

Dzień dobry Smile

Wtorek... mój najkrótszy dzień pracy... Lubię wtorki Wink

Wszystkim Wam również życzę mało pracy i dużo przyjemności.
Miłego dnia Smile

wielebniak

jeszcze jutro i do Polski na weekend Very Happy

toska69

Witam wszystkich

Nareszcie cudowna pogoda, szaleje w ogrodzie Smile

evita

Dołanczam się do szaleństwa Smile

Spóźnione doberek Smile

Teraz .... czas na relaks

miron

cześć ... zmęczony jak nigdy przedtem witam się z Wami ... mój niechlubny maraton w nieprzespanych nocach trwa... kolejny raz spałem zaledwie 3 h... na rowerze jadąc dziś do pracy myślałem że nie dam rady ... oczy same mi się zamykają ... a co gorsza nie widać żadnych lepszych perspektyw... dziś mam już pewne że znowu nie pośpię ... a jutro biore urlop i ... na weekend wybieram się do Sulistrowiczek (podwrocławski kurort wypoczynkowo rekreacyjny... a tak naprawdę to taka dziura nad wodą która ma imitować jakiś ośrodek wypoczynkowy Wink

) tam zapewne w ogóle nie będzie mi dane pospać Smile

towarzystwo w jakim jadę (3 dziewczyny i 1 kumpel) jest sprawdzone i wiem że będę marzył o powrocie do pracy żeby przy biurku sobie odpocząć po weekendzie Smile

evita

Doberek jeszcze deczko zaspane Smile

Ja już dzisiaj odpoczywam i lecze sie po wczorajszej imprezie Smile

toska69

Witaszki

Slonko i ta okropna niechec do siedzenia tu w pracy, czy ktos zna lekarstwo na pracowite lenistwo??

miron

ja jedyne lenistwo jakie w tej chwili uprawiam to ... siedzenie w pracy... i odrazu nasuwa mi sie kawał...

Teraz to samo pytanie do Ciebie:
Co u Ciebie jest legalne ale nielogiczne, logiczne ale nielegalne i ani
logiczne ani legalne...?
Co Ci przychodzi do głowy? Nic?

To tu masz odpowiedź:
Legalne jest to, że siedzimy tu i pracujemy - ale nielogiczne.
Logiczne jest, że się przy tym wygłupiamy i zajmujemy dowcipami - ale
nielegalne.
Natomiast ani logiczne ani legalne jest, że nam za to płacą...

JA CHCĘ SPAC !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

toska69

dobre mironku i prosze o jeszcze legalnych i nielegalnych , logicznych i nielogicznych

Tego mi dzisiaj potrzeba Hyhy

miron

proszę nie wymagaj odemnie dziś już nic więcej ponad oddychanie... i resztki instynktu który ma mnie zaprowadzić do łóżka po pracy Smile

toska69

mam tylko jedno pytanie - jak daleko masz do najblizszego lozka??

miron

do mojego łóżeczka mam... tak szkicowo to opiszę ...
4 m na balkon po rower... dwa piętra w dół z rowerem pod pachą ... 4,95 km drogi przez miasto... 2 piętra z rowerem pod pachą ... 3 m na strych... 10 m przez dom w prawo potem w prawo ... potem w prawo (zaciał się ... nie bo 3 razy w prawo jest Wink

- nie mogłem się powstrzymać ... to tekst z testosteronu Wink

) i tam jest łóżeczko Smile

toska69

a blizej to juz nic nie da sie poszukac????
ty sie tylko dobrze rozejrzyj, bo moze znajdziesz cos znacznie blizej Hyhy

miron

mógł bym walnąć się na trawę w pobliskim parku ... ale mnie pewnie żule okradną Smile