Niezależne Forum Ławeczkowe

miron

powiem tak ... opisałem co się stało... sprawdzałem czy byków nie narobiłem ... było tego sporo ... i gdy miałem ochotę wcisnąć "wyślij" mój kochany komp się zawiesił ... nie bedę opisywał i cytował co wykrzyczałem ... zaciskając zeby postaram sie napisac to jeszcze raz ...

Nokia, zwykły telefon, zazwyczaj słuzy do dzwonienia, smsowania, czasami jakieś zdjęcie sie zrobi... generalnie zwykła zabawka ... w tym momencie musze pozdrowić Agnieszkę i przyznać się, iż to co zaraz opiszę uświadomiło mi, że jednak jestem zwykłym facetem z ta wielka wada... nie zdając sobie sprawy z tego że... telefon to dla mnie zabawka Very Happy

rano obudziłem sie i odruchowo ręka powedrowała w miejsce gdzie zawsze mam tel obok łóżka ... ku mojemu zdziwieniu nie znalazłem go tam ...
jako że wczorajszy (w sensie że wczoraj się zaczał Wink

) ) grill był dość wesoły (nie rozpisuje sie o tym co sie działo bo bym od kompa nie wstał Wink

) ) stwierdziłem że wykonam stary sprawdzony numer ... poprostu zadzwonie do siebie Smile

... niestety ... gdy na wstepie zamiast usłyszeć pip pip pip ... usłyszałem swój radosny głos cytuje ... "cześć nie mogę teraz odebrać, jak chcesz to możesz mi coś zaśpiewać" mina mi zrzedła ... mówie sobie ... ide na działke może lezy gdzieś w trawie...

JEST !!! ZNALAZŁEM !!! ... klucze od ogródka ... znaczy się wracajac nie będe musiał skakać przez płot Very Happy

a telefonu jak nie było tak nie ma ... smutny wróciłem do domu i zadzwoniłem do kolezanki z orange ... uzgodniłem warunki na jakich wezme kolejna nokie 6230i i w poniedziałek mieliśmy dopełnic formalności ...

nie był bym soba gdybym jednak tak łatwo sie z tym wszystkim pogodził ... zaciagnałem kumpla by ze mna pszedł na ogródek jeszcze raz ... mysle ... trzeźwe spojrzenie kogos innego moze pomoze ... i pomogło !! na słowa Marcina ... "miron sprawdź wanne" (wanna to miejsce gdzie wczoraj przed grillem dziadek nalał wodę by było czym podlewać) zaczałem mieszać dłonia po dnie pełnego mułu lisci itp ... woda koloru nieprzezroczystego ... sama przyjemność Wink

mieszam tam i mieszam ... i jak bardzo rózne uczucia i mysli przemkneły mi po głowie gdy poczułem kontur mojej nokii ...

teraz zrobię chwile przerwy w pisaniu by chowajac głowę pod poduszkę wykrzyczę najwieksze bluzgi świata Wink

woda i telefon ... dwie rzeczy które pasuja do siebie jak świni siodło ...

pomimo zabiegów reanimacyjnych moja nokia narazie nie daje znaku życia ... w poniedziałek idzie na konsultacje medyczne do serwisu zaprzyjaźnionego ...

trzymajcie kciuki Wink

JaxPL

Pytanie w czterech słowach: Za dużo czosnku wczoraj? Wink

~marta~

Miron a z tą Nokią nic już nie da się zrobić? z doświadczenia wiem że te niezniszczalne telefony po wyschnięciu potrafią normalnie działać, kiedyś mój wpadł do kałuży i potem normalnie funkcjonował, ale w sumie twój leżał w wannie przez całą noc to może się nie włączyć ... no cóż pozostaje mi trzymać kciuki Smile

bestyja

Przykre - niestety nokie w większości przypadków nie lubia kąpieli Sad

Moją ukochaną nokię moja córcia wykąpała w herbacie. Telefon o dziwo nawet przeżył i suszenie prawdopodobnie by mu pomoglo. Jednak ja nic nie wiedząc o zaistniałej przygodzie podlączyłąm go do ładowarki. Zobaczyląm czarny ekran i .... zapipał żałośnie, na pożegnanie mrugnąl nawet czule i ... odszedl w nicość przepastnej szuflady.

Sad

miron

i stało się ... nokia poległa ... wniosek jest tylko jeden ... takiego grilla nigdy nie miałem wiec bedzie o czym wnukom opowiadać Very Happy

magda:p

Ja też mam ciekawe przeżycia z telefonami i wodą, powiem w skrucie 1 wylądował w klozecie a drugi razem ze mną w basenie w ogródku podczas GRILA Very Happy

miron

los zatoczył koło Smile

miron znów kupił sobie nokię 6230i Smile

jednak los chciał by hasło z tematu stało się nieaktualne Smile

naszedł mnie ostatnio taki kaprys by sobie kupić coś ... innego niż nokia Smile

padło na SPV m3000 ... pewnie nic Wam to nie mówi Smile

ot ... taka sobie cegła wielka Smile

pracuję nad rozszyfrowaniem wszystkich bajerków i obiecuję że następny post w tym temacie napiszę za pomocą mojego telefonu Smile

podobno mogę Wink

bestyja

miron

obiecałem i nie zdążyłem napisać ... popsuł mi sie i musiałem oddać do naprawy ... w między czasie kupiłem sobie nokie navi Smile

(jak by inaczej).

Historia mojej popsutej SPV-ki jest dość ciekawa ... nie mogąc sie doczekac informacji bądź telefonu naprawionego ... wziąłem i zaczałem wydzwaniać to tu to tam ... okazało się że mój telefon został ukradziony w momencie przekazywania go przez kuriera do serwisu w warszawce ... czekam obecnie cierpliwie na ruch ze strony orange Smile

z ciekawszych rzeczy jakie mi do tej pory zaproponowali to:
- niech pan zadzwoni na policję
- ale po co ?
- no ukradli panu telefon
- nie nie ... to wam ukradli mój telefon
Smile

- co teraz zrobicie ?
- jaki to był tel ?
- SPV m3000
- a to juz takiego nie sprzedajemy i nie mamy
- no to oddacie kasę ?
- tak
- ile ?
- a ile pan zapłacił przy podpisywaniu umowy ?
- 1 zł
- to oddamy 1 zł.

to dwa z ciekawszych dialogów jakie w przeciągu ostatniego czasu przeprowadziłem z pracownikami orange Smile

bestyja

he he he

jednym słowem zloty interes za zeta Smile