|
Niezależne Forum Ławeczkowe http://www.gra.twoje-miasto.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miron
:((
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 1459
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 10:37, 25 Kwi 2006 Temat postu: Port Aventura... czyli jeden z moich weekendowych planów ;) |
|
|
Port Aventura to według szumnych zapowiedzi właścicieli jeden z najlepszych lunaparków w europie... czytając takie cos nie pozostaje mi nic innego jak zweryfikować te słowa
okazja bedzie już w przyszłym tygodniu...
na początek coś mocnego...
po takich wrażeniach należało by ostudzić się trochę ...
potem bedę się suszył leżąc w wielkiej filiżance ... i nie wiem dlaczego ale jestem pewien że wspomnę wtedy o Jaxie ... największym kawożłopie jakiego znam
resztę atrakcji opisze i pokażę gdy wrócę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
~marta~
Ławeczkowy wyjadacz
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piastów
|
Wysłany: Wto 10:44, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Boże ... Miron toż to cudo, ten Rollercoaster na górze, to moje największe marzenie ... przejechać się na takim wielkim i zawijającym się wszędzie Rollercoasterze , cóż narazie muszę się zadowolić mini rollerem w warszawskim lunaparku na Woli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka
Filozof
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 13:23, 04 Maj 2006 Temat postu: Re: Port Aventura... czyli jeden z moich weekendowych planów |
|
|
JaxPL napisał: | Wiecie, czego zazdroszczę Mironowi najbardziej? (chociaz zazdrość nie leży za bardzo w mojej naturze). Nawet nie wyjazdu, nie tej rozsłonecznionej Hiszpanii, ciepłej wody, niesamowitej temperatury, tych propozycji smarowania pleców olejkiem do opalania (tu trochę przesadziłem ), ale ... zazdroszczę Mu pogoni za pomarańczowymi dzwoneczkami po powrocie . Za tym chyba bym tęsknił najbardziej.
|
Coś mi się wydaje, że Jemu też tego conieco brakuje, bo ciągle wspomina o TM a w zasadzie o forum Ale żeby nie było, Miron postanowił najwyraźniej zwiększyć listę rzeczy do pozazdroszczenia. Jax, inforacja specjalnie dla Ciebie: Przypuszczenia Mirona sprawdziły się...
miron napisał: | bedę się suszył leżąc w wielkiej filiżance ... i nie wiem dlaczego ale jestem pewien że wspomnę wtedy o Jaxie ... największym kawożłopie jakiego znam |
zdjęcia i filmik z filiżanek już są gotowe... Pewnie takie jak to powyższe ale z Mironem w środku. Napewno jak wróci, to się nimi z nami podzieli
A jako wirtualny doręczyciel, przekazuję Wszystkim Mironowe pozdrowienia sklecone w drodze do Barcelony... Ehhh... takiemu to fajnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
~marta~
Ławeczkowy wyjadacz
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piastów
|
Wysłany: Czw 15:36, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
oj kurczę ja też mu zazdroszczę wolałabym sobie siedzieć w takiej wielkiej filiżance i kręcić się do upadłego niż siedzieć na sali pełnej ludzi z numerkiem 84 na ławce i dowodem obok a kartką na środku i długopisem w prawej dłoni ... cóż takie uroki matury, Aga pozdrów Go też od Nas- bo chyba każdy Go pozdrawia-jak będziesz miała po temu okazję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka
Filozof
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 16:47, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Pozdrowię Go na pewno Dobrze, że niedługo wraca bo dziś się zaczął dopytywać co na forum... jak tak dalej pójdzie to mu zacznę posty streszczać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
~marta~
Ławeczkowy wyjadacz
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piastów
|
Wysłany: Czw 17:02, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
no ... streszczaj ... trochę tego byś miała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JaxPL
Ławeczkowy wyjadacz
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 23:49, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A kiedy tak dokładne Miron wraca? Nie miałem okazji Go pożegnać, to może chociaż przywitam. A za pozdrowienia Agusiu bardzo Ci dziękujemy .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miron
:((
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 1459
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 0:18, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
JaxPL napisał: | A kiedy tak dokładne Miron wraca? Nie miałem okazji Go pożegnać, to może chociaż przywitam. A za pozdrowienia Agusiu bardzo Ci dziękujemy . |
ano wrócilem ... jeszcze nie na dobre ale już w polsce )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ankha
Młodzieniaszek
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stad;)
|
Wysłany: Pon 11:12, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
miron napisał: |
ano wrócilem ... jeszcze nie na dobre ale już w polsce ) |
ano witamy, witamy (ponownie)
i jak tu nie zazdroscic takiemu nie dosc , ze wrocil z takiej wyprawy to jeszcze od razu imprezowac poszedl, co za wigor
do zobaczenia na woodstocku?
pozdrowionka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miron
:((
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 1459
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 0:33, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Z PRZYCZYN TECHNICZNYCH ZDJĘCIA POJAWIĄ SIĘ JUTRO
chciałem napisać jeden wielki opis mojego wyjazdu ... ale sie rozmysliłem ... nie napiszę go
napiszę milion części ... poprostu każda chwila z mojego urlopu mogła by być opisana w wielkim felietonie ... a nie chcę Was zanudzić ... myslę że małe dawki bedą najlepsze i dla Was i dla mnie ...
zacznę od 3 atrakcji Portu Ventura ...
DRAGON KHAN - stojąc w kolejce na ten gigantyczny rolercoaster z kumplami w liczbie dwóch ... (Soki i Tabaza - to są Ich ksywki i nimi bedę się w dalszych opowiazdkach posługiwał) stwierdziliśmy że człowieka który wymyslił tak piekielną maszynę musiał chyba Bóg opuścić ... by choc troszkę unaocznić Wam to monstrum służę pierwszą lepszą fotką z mojej kolekcji ...
stojac w 30 minutowej kolejce czuliśmy z każdą chwilą coraz wiekszy respekt dla tej maszyny... i stało się ... nasza kolej ... nie był bym sobą gdybym nie wykombinował nam pierwszej gondolki Soki z Tabkiem chcieli mnie zabić za to ... sam siebie chciałem za to ukarać ale nie zdążyłem bo założyli mi już kołnież unieruchamiajacy ... pozostało mi tylko pogodzić się z tym że czeka mnie najbardziej ... ZAKRĘCONE 2 minuty zycia ...
gdy schodziłem z dragona nie wiedziałem gdzie są moje nogi ... a gdy wziałem z pułeczki kamerę zacząłem nakręcać nie odsłaniając obiektywu ... nie mogę tego usprawiedliwiać zmeczeniem ... roztargnieniem ... to było coś innego to była poprostu piorunujaca dawka adrenaliny
po takim czymś nie pozostało nam nic innego jak udać się na coś spokojnego ... prostego ... wolnego ... coś na czym odpoczniemy i w gronie emerytow odetchniemy po takiej zakreconej zabawie. Wydawało nam się że najstosowniejszym miejscem ku temu będą filiżanki ... miejsce gdzie wokół wielkiego czajniczka kreci się kilkanaście siedzisk w kształcie filizanek ... predkość nie powalająca na kolana ... wręcz usypiająca ... ot co ... zwykła karuzelka ... nic bardziej mylnego ... filiżanka w naszych rekach stała się (dzieki możliwości dodatkowego okręcania jej wokół własnej osi) najszybciej wirujacym miejscem w Porcie Ventura ludzie się zeszli żeby popatrzeć jak trzech chłopów z polski zaraz odfrunie ... nic to że zbierało juz nam się na wymioty nic to że wypadlismy z tej filiżanki każdy walajac się w inna stronę ... grunt to znaleźć frajde tam gdzie inni się nudzą zacytuje teraz słowa Tabka z początku i z konca jazdy filizanką:
"łoo matkooo ale się szybko kręciiii" (powiedziane w nucie ironni)
"hahahahaha nie nie nieeee zatrzymajciieeeee ja już nie mogęęę hahaha"
tak to mniej więcej wyglądało ...
Jax ... fotki w oryginale dotrą już niedługo na maila ... muszę pozatym wykombinować jak wstawić gdzieś filmik z pozdrowieniami... Jax może twój serwer ?? ;>
na deser dzisiejszego fragmentu z cyklu ... "długi weekend w hiszpani" zachowałem sobie coś co wywarło na mnie największe wrażenie... śmiało mogę powiedzieć że przyćmiło to nawet moje skoki na bungy z 65 i 45 m. opiszę to tak ... wielki pal ... wysokość bagatela 100 m ...
wsiadam sobie na fotelik a w zasadzie kawałek skurzanego ... yyy kołka ... zakładaja mi żółty ochraniacz (widoczny na pierwszym poście zdjęcie nr 2) i jazda w górę, przypomne tylko że mam lęk wysokości i stanie przy barierce balkonu na 4 pietrze jest dla mnie juz nie lada wyzwaniem ... ale nie o tym miałem mówić ... wciaga mnie i wciaga ... coraz wyzej ... ludzie staja się małymi mróweczkami ... dojezdzam do góry ... fotelik staje ... fotka dla potomnych ...
fotelik pochyla sie tak bym dokładniej mógł ogladnąć ziemię z która mam wrażenie że zaraz się zderzę ... iiii ... fotelik ze mną ... oraz 3 innymi pasażerami (Soki Tabek i bezbronna hiszpańska niewiasta) zaczyna swobodnie spadać z predkością 115 km/h w stronę ziemi ... brak mi słów by opisać co się czuje w takiej chwili ... nie ma czasu na krzyk ... nie ma czasu by zamknać oczy (nie wybaczył bym sobie gdybym to zrobił) ... i już po wszystkim ... 2-3 sekundy lotu który pozwala zrozumieć co czują ptaki ... a w zasadzie to może nawet nie ... przecież ptaki nie pikują ku ziemi tak szybko i tak z nienacka jednym zdaniem ... takiego uczucia nie da nic innego na świecie ... tego trzeba spróbować
dalsze opowieści dziwnej treści już w kolejnych relacjach ... na dziś musze się wyspać bo jutro powrót do szarej rzeczywistości... rano ide do pracy ... dobrze że sobie autko na jakiś czas wykombinowałem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez miron dnia Wto 20:19, 09 Maj 2006, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
87piotr
Orator
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:15, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
eh zdjecia super a ten park rozrywki wypas, ja miałem okazje być w takim czymś we Włoszech w "Mirabilandi"w Ravenna. to co tam przeżyłem te wszsytkie zjeżdżalnie karuzele czy jak to tam sie zwie to wypas ale racja najlepszy i tak jest Rollercoaster.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JaxPL
Ławeczkowy wyjadacz
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 23:43, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Cześć Mironku
Wreszcie mogę Cię powitać. Cieszę się, że wszystko Wam się tak wspaniale udało. Oczywiście czekamy na Twoje dalsze opowieści, równie ... pikantno-gorące jak ten z Port Aventury , a przynajmniej tak samo opowiedziane . Pogadamy jutro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
~marta~
Ławeczkowy wyjadacz
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piastów
|
Wysłany: Śro 7:48, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
hej Mironku, musiało być cudownie chyba będę się musiała tam przejechać kiedyś, uwielbiam takie przygody, szczególnie rollercoastery które w Polsce są niezbyt wyględne ... także będę czekać na dalsze opowieści z podróży pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magda:p
Orator
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piastów
|
Wysłany: Pią 16:14, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Miron ale tam musi być jazda nieźle się pewnie wybawiłeś kurcze to jest moje marzeni roller coaster i wystarczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
evita
Filozof
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstocholandia
|
Wysłany: Sob 20:14, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Jezeli chodzi o ten pal.... to zazdroszcze mocnych nerwow prawdopodobnie mialabym jakis zawal po czyms takim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|