Niezależne Forum Ławeczkowe

miron

nie potrafię przemilczeć tego kultowego ... KUROWANIA SIĘ Smile

kojarzy mi się to nieprzerwanie z jednym ... lezy sobie chora osóbka i obłożona jest kilkunastoma KURAMI ... takimi obslizgłymi... na sprzedaż w drobiowym ... Smile

miłego ... kurowania się Wink

a Tobie Bestyjko ... życzę powrotu do pełni sił i normalnej temperatury Smile

bestyja

miron

hmmm jak to przyjaciel siaraa mawiał do swojej lafiryndy ... ?? ... "cycki se usmaż" ?? Smile

... hmm nie było tylko nic o kurzych... ale niech będzie, już biorę się za patelnię Razz

JaxPL

Jak w temacie naczelnym: Składam zażalenie i równocześnie mam życzenie. Otóż zażalenie dotyczy kompletnego braku wiadomości o Przemku Beliarze i jego Duszku. Ja rozumiem, że czasami można zrobić sobie przerwę w pisaniu, sam jestem tego najlepszym przykładem, ale ... bez przesady. Milczenie Przemka jest tym dotkliwsze, że przez nie nie mamy zadych wiadomości o Duszku Kacperku, który jest przecież pierwszym, forumowo-ławeczkowym dzieckiem w naszej historii. Tak więc życzenie moje jest chyba jasne, prawda? Przemku - odezwij się do nas Smile

miron

jako że mnie to bardzo po raz kolejny zirytowało... musze wspomnieć o wrocławskich policjantach którzy szumnie i w blasku samochodowych reflektorów prowadzą akcję "odkorkować Wrocław". Otóż jadąc a w zasadzie stojąc przez wrocław wczoraj byłem świadkiem 2 niesamowicie denerwujących sytuacji...

1.
3 pasy ruchu... dwa zawalone jeden pusty bo jest do skrętu w prawo ... ktoś z wielkiego sznura na środkowym pasie wymyślił sobie że pojedzie prawym pustym i wepchnie się na końcu ... niewiele czasu trzeba było by na to samo wpadł kolejny kierowca... jego pech że ten pierwszy po wbiciu się na wolny pas nie patrzył już na nic ... nie zauważył także tego że nagle pojawił mu się samochód przed oczami...nie chamując "zaparkował" temu drugiemu na bocznych drzwiach...
można by powiedzieć ślepota pierwszego i nieuwaga drugiego ... ale nie o tym chcę wspominać... 10 m dalej stał policjant który miał dbać o to by korka nie było, co zrobił gdy zobaczył że niedaleko zlepiły się dwa auta i kierowcy zamiast usunąć swoje pogięte auta zaczęli się kłucić na środku 3 pasmowej drogi blokując dwa pasy ?? ... otóż policjant nie zrobił NIC !!! stał i dalej czychał czy czasem jakiś rowerzysta nie przejedzie po pasach albo jakiś spóźniony student przebiegnie na czerwonym ...

2.
sytuacja która miała miejsce całe 300 m dalej i jakąs godzinę później ... nadmieniam że to cały czas była moja jazda z Agnieszką Smile

korki to ja lubię gdy ma się takie towarzystwo Padam

ale nie o tym nie o tym ... Wink

skrzyżowanie ... na dwa pasy wbijają się dwie dwupasmowe drogi ... czyli 4 do 2 się zwęrzają ... w międzyczasie całe to zamieszanie przecina jedna drobna droga jednopasmowa ... skrzyżowanie obsługuje 3 !!! policjantów ... co robią gdy na środek owego skrzyżowania wbija się stara baba która rozmawia na dodatek przez tel i blokuje przejazd przez ową równoległą drogę ?? 3 policjantów decyduje się zablokować ten jeden pas by mimo zielonego kierowcy w liczbie 3 nie wjechali na skrzyżowanie ... żadnemu z tych przemiłych panów nie przyszło do głowy by podejść ... przynajmniej pouczyć tą kobietę że przez tel się nie rozmawia ... i że na skrzyżowanie się nie wjezdza jeśli nie można zjechać ... nie nie ... na co ja licze ... oni obstawiają 3 auta by nie wjechały na skrzyżowanie zablokowane kompletnie przez jedną babę ...

całe szczęście że jechała ze mną Aga ... musiałem być spokojny i nie pozwoliłem sobie na cokolwiek innego niż zwykłe słowa irytacji ... Smile

tak naprawdę to miałem ochotę i w pierwszym i w drugim przypadku wyjść z auta i opie... tych baranów.

wyrzuciłem z siebie żale i mam nadzieję ze reszta dnia będzie o wiele lepsza Smile

miron

składam zażalenie na ilość ludzi jaka mnie dziś nawiedza w pracy ... od rana nie moge skończyć jednych akt Kwasny

przychodzą ... marudzą ... "pachną" różanym dezydorantem za 3,5 zł ...

mam dość Zly

JaxPL

miron

Składam zazalenie na Magdę Smile

stęskniłem się już i chcę byś Magduś znalazła trochę czasu dla nas Smile

mam nadzieję że Marta powie siostrze jak tu miron się skarży Wink

Pomarudzę też trochę na pracę, nie chce mi się cholernie ostatnio nic robić ... poranne przypływy energii nie zmieniają całokształtu... nie miałem prawdziwego urlopu od pamiętnego wyjazdu do Hiszpani (ehhh co to był za wyjazd aż zaraz poczytam sobie tematy o tym) i już mi trochę się tej pracy odechciało ... chce urlopu !!!

~marta~

Mironku na Twoje życzenie Magda dowie się o Twojej tęsknocie Wink

powiem jej żeby tu czasem zajrzała i znalazła czas dla starych dobrych przyjaciół Wink

miron

Składam zażalenie na wszystkich ... toż to od kilku dni mój prywatny blog się zrobił z tego forum... Zly

~marta~

ja też zaglądam ale czasu nie mam na pisanie i chcę złożyć zażalenie na ludzi że nie piszą i na czas że go nie ma

evita

Ehh .... zazalenie do samej siebie skladam... juz moje "ja" powinno wiedziec dlaczego tak a nie inaczej, dlaczego pod gore a nie z gorki, dlaczego wpadlam do tego dolka i nie moge wyjsc, dlaczego sama dla ssie jestem kula u nogi?
nikt nie potrafi mi tego wytlumaczyc Sad

Ale mi wyszlo dramatycznie ......

miron

chciałem złożyć zażalenie na to że mi mój awatarek zniknął ... toż ja nadal chcę ciągnąć za tą mini spódniczkę Smile

JaxPL

Zastanawiam się właśnie, czy jest to zażalenie czy życzenie. Oceńcie sami. Otóż chciałbym się dowiedzieć od Was, czy dalej ciągniemy nasze forum, czy tez pozwalamy, żeby zarosło trawą i chaszczami. Forma blogu, bo taką formę ono powoli przybiera, powoli zaczyna mnie nużyć. Nie chciałbym słyszeć zarzutu, że skoro nie chcę, to mogę nie pisać. Stawiam po prostu sprawę jasno. Z przyjemnością się będę dalej witał codziennie, ale ... póki co, to witam się tylko ze sobą - jak sami rozumiecie nie muszę tego robić na forum, wystarczy spojrzeć w lustro Very Happy

.
Tak więc - określcie się!!

bestyja

Jax,

czuję się jak pod murem

ale masz świetą, niepodważalną rację

nie wiem jak inni, ale ja obiecuję - no może nie codziennie , pisać coś wiecej niż tylko zdawkowe " dzień dobry"

oby do marca - potem mam nadzieję miną moje klopoty i będę miała wiecej czasu na wszystko.