Niezależne Forum Ławeczkowe

miron · Wysłany: Nie 0:05, 12 Mar 2006 Temat postu:

słońce zachodzi za horyzontem Wink

... ide spac ...

bestyja · Wysłany: Nie 0:22, 12 Mar 2006 Temat postu:

Nie idź

No chyba ze gospodarstwo prowadzisz : owce i konie i te sprawy...

Zwierz nie rozumie że niedziela dzień święty.

miron · Wysłany: Nie 0:24, 12 Mar 2006 Temat postu:

jedyne zwierze jakie miałem zdechło gdy miałem jakies 7 lat ... wesoły ... żółw stepowy ... zdechł z tesknoty za mna gdy byłem na wakacjach Smile

bestyja · Wysłany: Nie 0:35, 12 Mar 2006 Temat postu:

khem khem

jak to wesoły???
co robil uśmiechał się ?????

Nie mialam żólwia więc nie jestem uświadomiona. I nie widzialam uśmiechnietego zólwia również nigdy. Czas do zoo sie wybrac i żółwiom w pyszczki pozaglądać.

miron · Wysłany: Nie 0:40, 12 Mar 2006 Temat postu:

Leon ... bo tak miał na imie ... był pogodnym żółwiem ... zawsze jak z nim droczyłem się karmiąc ... (chodziło o podstawianie sałaty i gdy chciał wszamać zabierałem mu ... )... miał taka fajna mine ... teraz to pisząc to mi go trochę żal aż ... ale wtedy byłem tylko gnojkiem i nie wszystko pojmowałem tak jak trzeba Wink

... gdyby ktos z "anmimalsów" bądź "green peace" czytał ... napomne ze Leon nigdy nie był głodny i dbałem o niego jak nalezy Smile

bestyja · Wysłany: Nie 0:50, 12 Mar 2006 Temat postu:

Zapewne teraz Leon przypomniał sobie o Tobie, a że ma odpowiednie koneksje chowa Ci gg.

Potem odda i potem znowu schowa itd itd itd itd

miron · Wysłany: Nie 0:53, 12 Mar 2006 Temat postu:

i smieje sie z moich min jakie stroje teraz Smile

bestyja · Wysłany: Nie 1:02, 12 Mar 2006 Temat postu:

Mądre słowie mówi :

Nie czyń drugiemu co tobie nie miłe Very Happy

miron · Wysłany: Nie 1:05, 12 Mar 2006 Temat postu:

dwojako na to spojrzeć mozna ... Leon głodny nie był ... a ja mu rozrywki dostarczałem Smile

... był taki samotny ... Wink

bestyja · Wysłany: Nie 1:13, 12 Mar 2006 Temat postu:

wszystkie fakty można nagiąć tak jak nam jest wygodnie

A samotny nie jesteś zobacz ile ludzi dookoła Very Happy

A sałatę mam w lodówce jak chcesz mogę przynieść Very Happy

miron · Wysłany: Nie 1:16, 12 Mar 2006 Temat postu:

niestety ... ani Leon nie wróci , ani mi nic po nim nie przeszło ... czyt. nie jadam sałaty w formie liści Smile

bestyja · Wysłany: Nie 1:34, 12 Mar 2006 Temat postu:

wysokanka · Wysłany: Wto 10:16, 14 Mar 2006 Temat postu:

miron · Wysłany: Wto 10:46, 14 Mar 2006 Temat postu:

i znowu wspomnienia.... Leon to był gość ... kiedyś zrobiłem mu dwupiętrowe terarium ... na piętrze miał góralski domek Smile

tylko ciupaszki mu nie zrobiłem ... Smile

co do głaskania ... to żeczywiście dawał sie głaskać tylko mi, wystawiał ta swoją długaśną szyję Smile

a najbardziej to lubił grzać się pod żarówką... mógł tak godzinami ... miał cos z "różowych panienek" ... wieczne solarium Smile

miron · Wysłany: Nie 0:10, 26 Mar 2006 Temat postu:

jako że to ksiażka życzeń i zażaleń... chciałem wyrazić swoją dezaprobatę co do zmiany czasu Smile

znając życie zapewne na jutrzejszy poranny trening połowa ludzi się spóźni bo nie przestawi zegarków ... a tak pozatym to zabierają mi godzinkę ciepłego błogiego snu ... za co ?? co ja im zrobiłem ?? Smile