Niezależne Forum Ławeczkowe
http://www.gra.twoje-miasto.pl
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Niezależne Forum Ławeczkowe Strona Główna
->
Sport w realu
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Z życia Ławeczki
----------------
Ławeczkowe życie
Gazeta - Niusy z Ławeczki
Życie
----------------
Przeczytane, obejrzane, pograne.....
Kulinaria
Sport
----------------
FC Ławeczka
Sport w realu
Kibicowskie życie
Inne Pierdoły
----------------
Hyde Park
Książka życzeń i zażaleń
Shoutbox
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
toska69
Wysłany: Pią 10:22, 30 Lis 2007
Temat postu:
miron napisał:
nie wiedziałem gdzie się wbić z tym tematem więc pomyślałem że wbiję się gdzie bądź
... moje zacięcie do powrotu do dobrej formy fizycznej i świczenia na siłowni domowej ostatnio się rozwija
... od poniedziałku chodze na profesjonalną siłkę
... z kumplem ... śmiesznie było już od początku gdy się przedstawialiśmy w celu wypisania karnetu ... dzień dobry Miron Kostka ... dzień dobry Miron Forgiel ... sialala mirony dwa
gość jako że widać było że ma mięsień zamiast mózgu nie mógł pojąć jak to możliwe że jednego dnia jego pięknego siłowego życia może spotkać na raz dwóch mironów
... jak widać można
kolejnym ciekawym doznaniem było ćwiczenie wśród karków
ich bogate słownictwo mieszczące się na 3 listkach papieru toaletowego pozwala poznać i na swój sposób polubić te zwierzątka
o dalszych perypetiach na siłce będę opowiadał ... jeśli się coś ciekawego wydarzy
No i jak na tej slowni jest ???????????????????????/
miron
Wysłany: Śro 9:21, 17 Paź 2007
Temat postu:
nie wiedziałem gdzie się wbić z tym tematem więc pomyślałem że wbiję się gdzie bądź
... moje zacięcie do powrotu do dobrej formy fizycznej i świczenia na siłowni domowej ostatnio się rozwija
... od poniedziałku chodze na profesjonalną siłkę
... z kumplem ... śmiesznie było już od początku gdy się przedstawialiśmy w celu wypisania karnetu ... dzień dobry Miron Kostka ... dzień dobry Miron Forgiel ... sialala mirony dwa
gość jako że widać było że ma mięsień zamiast mózgu nie mógł pojąć jak to możliwe że jednego dnia jego pięknego siłowego życia może spotkać na raz dwóch mironów
... jak widać można
kolejnym ciekawym doznaniem było ćwiczenie wśród karków
ich bogate słownictwo mieszczące się na 3 listkach papieru toaletowego pozwala poznać i na swój sposób polubić te zwierzątka
o dalszych perypetiach na siłce będę opowiadał ... jeśli się coś ciekawego wydarzy
miron
Wysłany: Pon 12:04, 16 Paź 2006
Temat postu:
koszykówka to koszykówka ... nie żadna piłka nozna
a moderować nie możesz ze względów bezpieczeństwa
jeszcze byś mi sie do kosza doczepił i by było
JaxPL
Wysłany: Pon 12:00, 16 Paź 2006
Temat postu:
Sio z tego tematu
. To temat, gdzie nie ma piłki, ciesz się Mironku, że nie mogę go moderować. A tak własciwie to dlaczego? Na swoim forum?? Skandal. A właściwie to faul.
miron
Wysłany: Pon 11:57, 16 Paź 2006
Temat postu:
taaa precz z piłką nożną ... popiszmy o koszykówce
wczoraj Śląsk w inauguracyjnym meczu (i to derbowym) przegrał niestety po emocjonującej końcówce.
Podczas transmisji:
- wypiłem:
a) karton soku pomarańczowego z Lidl'a
b) 2 herbaty
- zjadłem:
a) jabłko urodzinowe mojej mamy
b) bułkę z serem kozim
c) tabliczkę czekolady mlecznej
pozatym straciłem trochę nerwów ale dla takich emocji warto było czekać kilka miesiecy
Aguś szykuj się bo już niedługo do orbity Śląsk wraca
JaxPL
Wysłany: Pon 11:49, 16 Paź 2006
Temat postu: Nie tylko piłka !!
C
ały ten dział przypomina mi telewizję polską, która notorycznie i bez przyczyny olewa większość tego, co nie zawiera w sobie piłki. Nożnej w szczególności. Mój bunt co do redakcji sportowej całej telewizji publicznej jest tym większy, że z natury nie przepadam za narzucaniem tego, co mam lubić i nie toleruję, kiedy wmawia mi się na antenie, za którą w końcu płacę abonament, jaki sport jest moim sportem narodowym.
Oświadczam - piłka nożna nie jest moim sportem narodowym.
To tyle, jeśli chodzi o oświadczenia i żal ogólny do świata. Przechodząc z poziomu ogólnokrajowego do poziomu lokalnego, jakim jest nasze forum, muszę podjąć niezbędne działania w kierunku "odpiłkowania" naszego środowiska, co nie znaczy, że nie lubię siatkówki czy koszykówki. Ale wszędzie potrzebna jest równowaga, niech więc i w temacie sportowym będzie ona zachowana. Dlatego nazwałem ten temat "Nie tylko piłka !!". Jest tu miejsce na inne wydarzenia sportowe, których wrażeń było nam dane doświadczyć.
W
czoraj w Poznaniu odbył się największy maraton w Polsce. Siódmy już.
I tu niespodzianka w tv, bo kolejne sześć w ciągu sześciu, poprzednich lat były przez telewizję właściwie niezauważone. Relacje były tylko z Maratonu Warszawskiego, o wiele mniejszego. Ale jakoś to mnie nie dziwi, ciekawe dlaczego?
Maraton w Poznaniu, nie tylko dlatego, że największy, ale i zyskujący coraz wiekszą renomę w świecie, istniejący już w we wszystkich kalendarzach sportowych na świecie, nie mógł być ignorowany przez TVP. I zaistniał wreszcie w głównych wiadomościach. Ależ też Warszawa musiała wczoraj cierpieć - biedaki. Żal mi sie ich nawet trochę zrobiło, nie dosyć, że nie było to nic związanego z piłką, to jeszcze w Poznaniu, ehhhh
Ale dość tej polityki, trochę ciekawostek. Od pierwszej edycji, czyli od 2000 roku poznański maraton ukończyło 9 476 biegaczy z 39 krajów. Wszyscy razem pokonali 400 tysięcy kilometrów, czyli obiegli kulę ziemską 10 razy!
Przez te wszystkie lata na trasie maratonu poznańskiego
wypito:
7 650 litrów napoju izotonicznego
10 900 litrów wody mineralnej
zjedzono:
5 700 kilogramów makaronu na Pasta Party
9 600 kilogramów bananów
3 900 kilogramów jabłek
zużyto:
41 tysięcy agrafek potrzebnych do przypięcia numeru startowego
99 tysięcy gąbek do zraszania ciała biegaczy na trasie.
Oficjalne źródła nie podają, ile wypito piwa. Bo przecież alkohol i sport nie idą w parze, zazwyczaj. Ale nie wiem czy wiecie, że każdy z uczestników dostaje kupon na darmowe piwo po biegu, w celach ... leczniczo-regeneracyjnych. Tak tak, dobre, poczciwe piwko widnieje w oficjalnej diecie kazdego maratończyka
. Chyba zacznę biegać.
W
tym roku maraton "najechało" jedenastu (o ile się nie mylę) Kenijczyków. Wszyscy myśleliśmy o tym, że opanują oni całe podium i pierwszą dziesiątkę. Hih, nic bardziej błędnego. Po 42.195 kilometrach na metę w pięknym stylu wpadł Jasiu Białk z Wejherowa, o ponad pół minuty wyprzedzając Kenijczyka. Trzeci był też Polak. I czwarty i szósty i siódmy. Fajnie.
Każdy, kto choć raz uczestniczył na żywo w jakichkolwiek zawodach wie, że zupełnie inaczej się to przeżywa niz w telewizji. Nie jestem wielkim fanem biegania, wolę fotel i inne jego przyległości
, hih ale ... stojąc na trybunie i patrząc na tysiące osób, które pokonały tak kosmiczną odległość, polegając tylko na swoich nogach, miałem wrażenie, że uczestniczę w czymś niesamowitym, mistycznym wręcz. Każdy z tych, którzy ukończyli ten dystans jest bohaterem. Niewątpliwie.
C
hciałbym wam wszystkim życzyć takich wrażeń, jakich byłem uczestnikiem w ten weekend. A i łezki w oku, kiedy nasza flaga wjechała najwyżej i kiedy nasz mazurek zabrzmiał gromko w całej okolicy.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin