Niezależne Forum Ławeczkowe

miron · Wysłany: Nie 11:12, 11 Mar 2007 Temat postu:

się zobaczy Smile

... a ja wczoraj ... po wyczerpującej zabawie na kartingach stwierdziłem że znów pójdę na testosteron Smile

i wiecie co ? ten film jest świetny Smile

oglądnę go jeszcze raz Smile

nie wiem czy w kinie ale na pewno oglądnę Smile

JaxPL · Wysłany: Pią 10:57, 16 Mar 2007 Temat postu:

Jestem po "Świadku Koronnym". Sam nie wiem, czego sie po nim spodziewałem, ale ... spodobał mi się. Tyle, że w domu, nie w kinie. Do kina chyba na to nie warto iść. Jest przecież tyle innych, ciekawych obrazów kinowych Smile

.

~marta~ · Wysłany: Pią 11:47, 16 Mar 2007 Temat postu:

poszłam ostatnio do kina miał być "testosteron", ale stwierdziłyśmy z koleżanką, że ten film można mieć na płycie zaraz drogą spiracenia, a w kinie wartoby obejrzeć jakiś film z efektami specjalnymi, tak więc zamiast na testosteron poszłyśmy na "ghost rider" z początku trochę żałowałam bo strasznie nastawiłam się na testosteron, ale jak tylko zobaczyłam pierwsze sceny ghost ridera od razu zmieniłam zdanie ... wspaniały film, polecam gorąco!!!! Główną rolę gra Nicolas Cage,

Kod:

UWAGA SPOJLER ... TREŚĆ FILMU

gra faceta który w młodości popełnił tak wielki błąd że płaci za niego do teraz. Jest motocyklistą, kaskaderem. Mając 17 lat jego ojciec (który także był motocyklistą) choruje na raka. Do chłopaka przychodzi diabeł i proponuje mu zawarcie cyrografu, dzięki któremu ojciec wyzdrowieje, ale w zamian za to chce duszę Johny'ego, ten zgadza się. Niestety diabeł, chociaż wywiązał się z obietnicy zabija ojca na motorze ... ojciec wyzdrowiał z raka, ale umiera w skoku śmierci. Johny poprzysięga zemstę ... pewnego dnia przybywa diabeł po swój dług, mówi że odda chłopakowi duszę jeżeli wykona dla niego zadanie, znajdzie i przyprowadzi zbuntowanego diabła, który uciekł z piekła. Zamienia go w ghost ridera a ten każdej nocy musi jeździc i szukać uciekiniera.

Kod:

KONIEC SPOJLERA

Fabuła może wydawać się każdemu małoo ciekawa ale naprawdę świetnie zrobiony film, strasznie mi się podobał.

miron · Wysłany: Pią 12:34, 16 Mar 2007 Temat postu:

dlaczego ja to przeczytałem ??? DLACZEGOOOOOOOOO ??

Martuś Smile

jeszcze raz mi opowiesz film zanim go zobaczę to przejade się tam do Ciebie Wink

)

~marta~ · Wysłany: Pią 12:41, 16 Mar 2007 Temat postu:

ups ...

... przepraszam, ale ja tak mam jak mi się cos podoba to o tym gadam i muszę się tym z kimś podzielić Wstyd

JaxPL · Wysłany: Pon 10:34, 19 Mar 2007 Temat postu:

Obejrzałem w weekend "Testosteron". Masakra Wink

. Tyle, że akurat dla mnie wyraz ten użyłem zgodnie z jego pierwotnym znaczeniem, a nie lansowanym przez twórców (na siłę) powiedzonkiem z filmu. Na obronę filmu powiem, że kopię miałem dosyć ... masakryczną, więc i odbiór mam może i lekko zakrzywiony. Dawno jednak nie udało mi się na jakimkolwiek filmie ... przysnąć, a tu miało to miejsce. Niemniej jednak nie spisuję tego filmu na straty, na pewno kilka powiedzonek zostanie. Ale póki co - to jak dla mnie - masakra.

Wiem, ze nie powinno się komentować czegoś, co oglądało się kątem oka. Ale jednak. Moje dziecię zrobiło sobie weekend z horrorem, oglądając "Klątwę" i "Klątwę II". O ile pierwsza część była znośna (nie przepadam za horrorami, więc się nie przejmujcie moim zdaniem), to druga ... jak to często bywa z drugimi częściami - była taka sobie. To opinia mojej córki, a ja, obserwując z boku to potwierdzam, bo o ile na pierwszej części dosyć często słyszałem różne odgłosy strachu bądź zapowietrzenia się to podczas emisji drugiego filmu takiego momentu nie było.

edit: właśnie dzisiaj Toska uświadomiła mi, że oglądałem "Testosteron" na wielkim kacu, stąd może to przyśnięcie Very Happy

.

miron · Wysłany: Pon 11:27, 19 Mar 2007 Temat postu:

no to ja przyznam się że jutro znów idę do kina Smile

... i będzie to mój rekord gdyż nigdy jeszcze nie byłem 3 razy na tym samym filmie w kinie Smile

a idę oczywiście na TESTOSTERON Smile

~marta~ · Wysłany: Pon 11:37, 19 Mar 2007 Temat postu:

jak widać ile ludzi tyle opinii, ja do tej pory nie spotkałam sie z negatywną opinią na temat testosteromu ... Jacek zburzyłeś mi cały obraz Smile

ale dopóki nie zobaczę to opinii nie wystawię

JaxPL · Wysłany: Pon 12:27, 19 Mar 2007 Temat postu:

~marta~ · Wysłany: Pon 14:03, 19 Mar 2007 Temat postu:

właśnie przed chwilą skończyłam oglądać "tylko mnie kochaj" przyznam szczerze że byłam trochę sceptycznie nastawiona do tego filmu chyba przez Zakościelnego. Tak się składa że swego czasu z Magdą statystowałyśmy w "kryminalnych" jeździłyśmy w wyznaczone przez producentów miejsca i grałyśmy tłum, albo gapiów, albo przecgodniów. Nieraz miałyśmy okazję widzieć Zakościelnego wśród tłumu fanek, mających po 13 lat i przepraszam za wyrażenie, srających po gaciach żeby tylko dostać autograf. Nie mówię że nie lubię Zakościelnego, co to to nie, jak go nieraz widziałam tak poza kamerami to wydawał się całkiem normalnym facetem nie zadufanym w sobie, takim na luzie, zupełnie nie jak gwiazda. Sprawiał wrażenie niezdającego sobie sprawy ze swojej popularności. Fakt faktem nie przepadam za takim lansowaniem aktorów na siłę i dlatego zraziłam się do tylko mnie kochaj ... film bardzo polecam ...miły, lekki, przyjemny ... fajnie się ogląda ... trochę banalnie się kończy, mam na myśli spisek ... kto oglądał wie o co chodzi, a ze względu na Mirona nie dokończę Wink

... POLECAM!!!

miron · Wysłany: Pon 14:50, 19 Mar 2007 Temat postu:

~marta~ · Wysłany: Pon 14:54, 19 Mar 2007 Temat postu:

i tak nie dokończę bo ktoś może sobie nie życzy Smile

od tej pory koniec ze spojlerami ... nie chce nikomu uprzykszać filmu bo sama tego nie lubię wtedy jakoś mi się wymknęło ...

Agnieszka · Wysłany: Wto 22:00, 20 Mar 2007 Temat postu:

Ostatnio leci na polsacie program "Piotr Bałtroczyk przedstawia"... Ile razy widzę choćby reklamę, myślę o Marcie Smile

Bo tam Ani Mru Mru grają. Szkoda tylko, że głównie powtarzają to co już znam...
Marta, oglądasz?

~marta~ · Wysłany: Śro 0:05, 21 Mar 2007 Temat postu:

Aguś ogładałam pierwszy odcinek, wtedy miałam wolne akurat ... Ani Mru Mru pokazali niestety już to co widziałam, ale i tak cieszyłam się że ich widziałam Very Happy

a drugiego odcinka nie mogłam bo dziś w pracy byłam, ale nic straconego bo jutro jest powtórka Wink

miron · Wysłany: Śro 1:16, 21 Mar 2007 Temat postu:

a ja wziałem i właśnie wróciłem z kina ... byłem oczywiscie na testosteronie Smile

... tak tatuś Smile

.. masakra Wink