Niezależne Forum Ławeczkowe

miron

jest godzina 10.06, niedziela ... własnie usiadłem do kompa po porannym koszu Smile

chciałem Wam o tym opowiedziec bo jest to jedna z przyjemniejszych chwil jakie w tygodniu mam Smile

godzina 6.50 dzwoni budzik ... jedyny dzien w tygodniu gdy wstaję bez ustawiania drzemki Smile

szybkie szykowanie się i jazda na salę Wink

a tam ... od samego początku gra na max ... schodząc z parkietu marzę tylko o prysznicu i wygodnym fotelu, taka dawka gry poprawia mi nastrój na całą niedzielę Smile

a Wy ?? ... co porabiacie w niedzielę o 7 rano Wink

?? wiem ... głupie pytanie Smile

magda:p

Widzisz Mironku Nikt nie chce opisać Swojego pięknego niedzielnego poranka ale Ja chciałabym odpowiedzieć na Twoje pytanie--->O 7.00 RANO W NIEDZIELE PRZEKRĘCAM SIĘ SMACZNIE NA DRUGI BOCZEK PO CZYM ŚNIE O CZYMŚ BARDZO PRZYJEMNYM EWENTUALNIE NA CHWILKĘ SIĘ PRZEBUDZAM PATRZĘ NA ZEGAREK, PRAWIE DOSTAJE ZAWAŁU ŻE TAK PÓŹNO A JA ŚPIE, PO CZYM UŚWIADAMIAM SOBIE ŻE JEST W KOŃCU NIEDZIELA I MOGĘ SPAĆ ILE WLEZIE I ODWRACAM SIĘ W DRUGĄ STRONĘ, ZAMYKAM OCZKA I SMACZNIE USYPIAM OBIECUJE ŻE JAK SIĘ JUTRO TAK RANO PRZBUDZĘ TO POMYŚLE O TOBIE I O INNYCH OSOBACH KTÓRE O TEJ PORZE NIE ŚPIA LUB MAJĄ JAKIEŚ CIEKAWSZE ZAJĘCIE Very Happy

POZDRAWIAM I CAŁUJE WSZYSTKICH GORĄCO

JaxPL

miron

9.50 ... wróciłem z kosza Smile

... jak ja kocham być tak zmęczonym !!!

dziś zagralismy 3 mecze do 50 ... pierwszy po walce udało mi się wygrac (mojemu zespołowi-samemu sie meczów podobno nie wygrywa Wink

) )

drugi mecz to najwieksza katastrofa jaką w życiu zagrałem ... wystarczy wspomnieć że gdy przeciwnicy mieli 40 pkt ... my mielismy zaledwie 2(słownie DWA) ... zmasakrowali nas niemiłosiernie i tylko wielka wola walki pozwoliła nam zakończyć mecz wynikiem 50 do 31 ... tak słabego meczu chyba nigdy nie zagrałem, a do mnie dostosowała sie reszta ekipy. gdy wyciagałem ten wynik żeby to jakos wygladało dałem z siebie tyle ile mogłem ... prawie mnie znosili z boiska ... a czekał nas jeszcze 3 mecz ... i to co w sporcie najbardziej lubię, wielka wola walki dodała mi i moim kolegom niesamicie dużo energii ... trzeci mecz wygralismy demolując przeciwników 50 do 21 Smile

za to kocham kosza Wink

pisze to tylko dla siebie Wink

) bo Wy przecież smacznie śpicie Wink

evita

miron

do mojego niedzielnego kosza dopisałem ostatnio jeszcze czwartkowo-wieczorowy kosz Smile

forma rośnie i brzuch spada Smile

(na kolana) Very Happy

marzy mi sie by grać 3 razy w tygodniu ... ale czy moje stare kości to wytrzymają ?? Wink

a Wy dalej w niedzielę rano śpicie tylko ?? Smile

evita

Miron .... podziwiam Cie......
tyle masz w sobie sily i checi wiec moze sie podzielisz? Ja juz od paru miesiecy wybieram sie na basen i jakos mi bardzo nie po drodze.....